Czy automatyzacja pracy ma wpływ na ilość bezrobotnych.

Posted by in Notki, on 16 lutego 2017

Ostatnie parę miesięcy to coraz bardziej optymistyczna sytuacja na rynkach pracy – widać po danych udostępnionych przez Ministerstwo Pracy, poziom bezrobocia uzyskał najmniejszy poziom od 1991 roku. Pod koniec 2016 roku wyniosło około ośmiu procent, a spadki były widoczne w prawie wszystkich województwach. Sytuacja taka oznacza dla pracodawców, że mogą pojawić się u nich problemy z zatrudnieniem odpowiednich ludzi.

Z całą pewnością taka sytuacja ma miejsce w branżach technologicznych, tam już od paru lat ludzie są przyzwyczajeni do tego, że to właśnie oni mogą dyktować. Lecz dość podobna sytuacja zaczyna mieć miejsce w zupełnie nowych branżach, między innymi w obszarach, w jakich jeszcze całkiem niedawno warunki dyktowali pracodawcy.

Sytuacja tego typu będzie bardzo korzystna nie tylko dla zatrudnianych pracowników, lecz również dla naszej gospodarki, którą będzie rozruszał wzrost wynagrodzeń. Oprócz tego coraz większą rolę ogrywają pozapłacowe dodatki, którymi motywuje się pracowników. Zaliczają się do nich między innymi sportowe karty, opiekę zdrowotną czy ubezpieczeniowe pakiety dla całej rodziny.

Co ciekawe, w naszym kraju trendy są całkowicie inne, niż na całym świecie, gdzie jest obserwowany systematyczny wzrost bezrobocia. Międzynarodowa Organizacja pracy ocenia, że już w tym roku ogólna liczba osób pozostających bez pracy może sięgnąć poziomu powyżej dwustu milionów. Najważniejszym powodem tego typu problemów jest gorsza koniunktura gospodarcza.

Pomimo tez wielu ludzi, technologiczny rozwój i automatyzacja pracy nie mają dużego wpływu na poziom bezrobocia. Tego typu hasła można usłyszeć już od dziewiętnastego wieku, a cały czas mimo wymyślenia ogromnych ilości urządzeń i maszyn pracownicy cały czas są potrzebni. Natomiast faktycznie tak jest, że zaawansowane rozwiązania technologiczne powodują wymieranie pewnych profesji i tworzenie się zupełnie nowych.

Ich liczba w ostatnich latach bardzo dynamicznie rośnie, albo w bezpośredni sposób one korzystają z nowoczesnych technologii, albo zapewniają jej obsługę na odpowiednim poziomie. Dlatego też coraz bardziej zaczyna być widoczna decentralizacja zatrudnienia i powiększenie elastyczności pracowników, którzy chcąc utrzymać się na rynku inwestować powinny we własny rozwój i nie bać się zmian.